Autor: David P. Fidler
Tytuł: SARS, Governance and the Globalization of Disease (SARS, rządy i globalizacja choroby)
Wydawnictwo: Palgrave Macmillan (2004)

Najlepsze określenie tego, co zrobił w tej książce David Filder (niestety) nie pochodzi ode mnie, ale dobrze sumuje czym jest ta książka: to rekonstrukcja politycznej patologii reakcji rządów na epidemię SARS w 2003 roku. Autor zadbał jednak, aby pokazać historyczny kontekst, w jakim działały wtedy władze poszczególnych państw.

Ciekawy wątek stanowi rola władz ChRL w wybuchu epidemii i błędy, jakie wtedy popełniono. Nie da się ukryć, że są one łudząco podobne do tych popełnionych na początku epidemii COVID-19. Jak na dłoni widać całą patologię systemu politycznego ChRL.

Dla mnie osobiście najciekawszy jednak był ostatni rozdziała, mówiący o problemie odpowiedzi na wypadek epidemii lub pandemii w prządku westfalskim i post-westfalskim. I tutaj moje oceny z wykładem autora – muszę przyznać – mocno się rozjeżdżają. Zapewne wynika to z faktu rożnej perspektywy historycznej. Jego książka została napisana na gorąco i wydana już w 2004 roku. Ja mam luksus spojrzenia na nią i na to, co się wydarzyło potem z perspektywy siedemnastu lat. SARS był w dużym stopniu powrotem do porządku westfalskiego państw narodowych w zwalczaniu epidemii, co wynika z niezdolności, czy też niedojrzałości instytucji ponadnarodowych, post-westfalskich do poradzenia sobie z epidemią SARS i jest w dużym stopniu konsekwencją rosnącej dysfunkcjonalności organizacji międzynarodowych. Skutkuje to też porzuceniem de facto przez Zachód Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

WHO w dużym stopniu stała się w międzyczasie zakładniczką dotacji przyznawanych przez ChRL, której wpływy w organizacji wzrosły w czasie kierowania nią przez Margaret Chan i w kryzysowym momencie nie potrafiła wykazać się odpowiednią i konieczną asertywnością wobec Pekinu. Jeżeli po epidemii SARS można się było łudzić, że zwiastuje to początek porządku multilateralnego, to COVID-19 niesie śmierć organizacji globalnych. W jednym jednak zgodzę się z autorem państwo westfalskie nie poradzi sobie samo z takim kryzysem i moim zdaniem – choć dzisiaj tego jeszcze nie widać – będziemy mieli wysyp organizacji regionalnych lub państw podobnie myślących, które będą między sobą zacieśniać współpracę. Czemu będzie towarzyszyć zanikanie globalnego multilateralizmu.

Czas pokaże, czy dobrze odczytuję kierunek zmian.

Nieznane's awatar

Opublikował/a Michał Bogusz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.